Zacząłem od pozycji 1, w której miałem okno za sobą a drzwi na przeciwko. Była to najgorsza pozycja. Wtedy spróbowałem pozycję 2 zasłaniając północno-zachodnie okna roletkami. W pozycji 1 miałem za sobą południowo-wschodnie okna.
Straciłem dużo naturalnego światła, więc jedno okno północno-zachodnie odsłoniłem, ale wówczas miałem odbicia na monitorze.
Wtedy przeszedłem do pozycji 3.
Za plecami mam ścianę, małą ale ścianę, dającą poczucie asekuracji i bezpieczeństwa. Mam widok na cały pokój i na osoby wchodzące do środka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.