niedziela, 7 września 2014

Edukacja dla wszystkich?

Żaden kraj nie jest w stanie osiągnąć trwałego dobrobytu – ani uniknąć pułapki średniego dochodu – bez szeroko zakrojonych inwestycji w wysokiej jakości edukację. Stwierdzenie to jest szczególnie prawdziwe w odniesieniu do współczesnej gospodarki opartej na wiedzy, w której firmy same wyceniają swą wartość na podstawie kapitału ludzkiego, a nie tylko aktywów trwałych, a giełdy uwzględniają oprócz kapitału rzeczowego także intelektualny (Gordon Brown, brytyjski premier, project-syndicate.pl).

sobota, 30 sierpnia 2014

Niemcy mają najlepsze zawodówki

Niemcy mają najniższy wskaźnik bezrobocia wśród młodych do 25. roku życia, dzięki kształceniu zawodowemu (wyborcza.biz). Uczeń spędza w zawodówce dwa dni w tygodniu, a pozostałe na płatnych od 500 do 900 euro miesięcznie praktykach w firmie. W szkoleniach młodych uczestniczy ponad 450 tys. firm, a uczeń sam musi sobie znaleźć pracodawcę.

Niestety większość polskich uczniów nie nadaje się do niemieckich szkół zawodowych (ermito.eu), ale Joanna Kluzik-Rostkowska chce odrodzić zawodówki (onet.pl). Szkolnictwo zawodowe zostało także wpisane w nową perspektywę unijną, stąd m.in. będą fundusze na realizację tych planów.

Obecnie w Unii Europejskiej 70% młodzieży wybiera szkoły zawodowe zamiast ogólnokształcące, a w Polsce jest odwrotnie - tylk0 30% idzie do zawodówek.

Kształcenie i szkolenie zawodowe (VET) ma w istocie zasadnicze znaczenie w realizacji dwóch celów strategii: zwiększenie do 40% liczby osób w wieku od 30 do 34 lat posiadających wykształcenie wyższe oraz zmniejszenie do poniżej 10% odsetka osób przedwcześnie kończących naukę do 2020 r. (europa.eu).

niedziela, 27 lipca 2014

Czas wolny od nauki

"Od pewnego czasu toczy się w Polsce dyskusja nad zmianą organizacji roku szkolnego. Zwolennicy głębszych reform w tej materii wskazują na nieproporcjonalne rozłożenie czasu wolnego podczas dziesięciu miesięcy nauki (wrzesień – czerwiec) oraz twierdzą, że wakacje uczniowskie są za długie (tak jest!)" (project-syndicate.pl).

Jarosław Klejnocki przytacza przykład organizacji roku szkolnego w Niemczech: nieco krótsze wakacje i częstsze oraz regularniejsze przerwy w ciągu roku nauki. Zobaczmy jak wygląda kalendarz szkolny w Holandii, Estonii i Finlandii, z którymi polscy uczniowie zajmują pierwszej miejsce w europejskiej matematyce (zobacz Polska matematyka w PISA).

W Estonii rok szkolny zacznie się 1 września 2014 r. (eacea.ec.europa.eu), estońscy uczniowie będą mieli 1 tydzień przerwy jesiennej (18-26.10), 2 tygodnie świąteczne w grudniu (20.12 do 04.01), wiosenny tydzień (14-22.03) oraz 12,5 tygodnia letnich wakacji (04.06 - 31.08).

Fińscy uczniowie zaczynają w sierpniu a kończą rok szkolny w maju. W październiku mają tydzień jesienny wakacji, 2 tygodnie świąteczne w grudniu, 1 tydzień zimowy na przełomie lutego i marca, tydzień wiosenny w kwietniu oraz 11 tygodni wakacji letnich.

Holendrzy startują 18 sierpnia 2014 r. a kończą 3 lipca 2014 r. W październiku mają 1 tydzień, świąteczne 2 tygodnie w grudniu, tydzień zimowy na koniec lutego, tydzień wiosenny na początku maja, a kończą rok szkolny 3 lipca, czyli około 7 tygodni wakacji letnich. Nauka pomiędzy przerwami to około dwa miesiące dni szkolnych.

W Polsce uczniowie zaczynają 1 września 2014 i bez przerwy jesiennej mają prawie 4 miesiące nauki do przerwy świątecznej (22-31.12). Następnie niektóre województwa zaczynają ferie zimowe jeszcze w styczniu (19.01 np. mazowieckie). Następnie jest przerwa wiosenne (2-7.04) a rok kończy się 27 czerwca, czyli dwumiesięczne wakacje.

sobota, 19 lipca 2014

Salli dla dzieci

Krzesło Salli - siedź szczęśliwy - może być mobilnym stanowiskiem w szkole. Zauważmy, że definicja Zrównoważone siedzenie w Wikipedia używa Salli, co można potwierdzić w instrukcji użycia krzesła (comfortkeyboard.com).


Na Back Designs znajdziemy Salli Elbow Table za $460, który razem z krzesłem stanowi mobilne stanowisko dla dziecka, przy czym należy dodać do krzesła podstawę, na której będzie ono stawiać stopy. Takie stanowisko będzie zatem dla dzieci i dorosłych, a Salli Systems został zaprezentowany w takim użyciu stanowiska na zewnątrz na Orgatec.

czwartek, 10 lipca 2014

Polska matematyka w PISA

"Tydzień temu wybuchła bomba - według PISA 2013 r. w matematyce polscy uczniowie zajmują pierwsze miejsce wśród krajów UE, ex aequo z Holandią, Estonią, Finlandią. A 14. miejsce na świecie." (m.wyborcza.pl).


Chińska matematyka wciąż najlepsza w PISA, a polska z 25. miejsca w 2009 r. awansowała na 13. w 2012 r. Wynik polskich piętnastolatków w matematyce wzrósł o prawie 5% a chińskich a nieco ponad 2% (pl.wikipedia.org).


W zależności wyniku z matematyki do zarobków nauczycieli ciekawie do analizy wygląda: Shanghai-China (najwyższy wynik) z zarobkami zbliżonymi do polskich nauczycieli (procentowo do krajowego produktu) w stosunku do Hong Kong-China.


"Uważa się, że uczniowie o umiejętnościach na poziomie 1 lub niższym nie potrafią w pełni korzystać ze zdobyczy postępu naukowo-technicznego, a zatem są zagrożeni wykluczeniem społecznym". Polska jest poniżej 15%, a "Unia Europejska uznała spadek odsetka uczniów zagrożonych wykluczeniem do wartości właśnie 15% (czerwona linia) za priorytet edukacyjny".

niedziela, 6 lipca 2014

Skąd się wzięła tradycja picia mleka?

Mój kolega Waldek podsyłając mi namiar na Fermionika - informacje i ciekawostki z otaczającej nas rzeczywistości - zapytał: dlaczego tak nie uczą w szkole?

Źrodło: YouTube

Spróbowałem byłe odpowiedzieć, że do tego trzeba mieć pasję, a żeby mieć pasję to trzeba odnosić sukcesy. Nauczyciele odnoszą sukcesy, gdy ich uczniowie odnoszą sukcesy. A żeby uczniowie mogli odnosić sukcesy, to potrzebna jest pasja nauczycielska, a jej brak, bo nie ma sukcesów. Błędne koło!

sobota, 5 lipca 2014

Test IQ

"Pierwotnym celem tego testu było wyszukiwanie uczniów w szkołach podstawowych, którzy wymagają szczególnej pomocy w nauczaniu." (pl.wikipedia.org). Czy testy mogą rzeczywiście najlepiej, a może jedynie, nadawać się do wyszukiwania słabszych uczniów, którzy potrzebują szczególnego wsparcia, a nie do oceniania wiedzy wszystkich uczniów?!

RFM24 uważa, że "w Polsce ręcznie steruje się poziomem trudności egzaminów. Według tajnych wytycznych, co roku maturę musi zdać 80 procent przystępujących do egzaminu dojrzałości." (Tajne wytyczne, czyli ręczne sterowanie poziomem egzaminów; 25 czerwca 2013 r.). W sztuce przygotowywania zadań egzaminacyjnych Centralna Komisja Egzaminacyjna, CKE, pokazuje dlaczego RFM24 myli się podejrzewając CKE o "sterowanie zdawalnością matury". W pierwszej sesji matury 2014 zdało 71% a prawo do powtórki ma 19%, więc wystarczy żeby połowa powtarzających zdała, żeby osiągnąć 80%, o których pisze RFM24.

"Jednym z celów egzaminu gimnazjalnego, wykonywanego w formie testów, było dostarczanie zobiektywizowanej, porównywalnej informacji o osiągnięciach szkolnych uczniów gimnazjum." (Teresa Chrostowska, Wykorzystanie skali staninowej do komentowania wyników egzaminu gimnazjalnego).


Profesor Tadeusiewicz w Trudnej sztuce egzaminowania zachęca Kolegów do egzaminowania otwartego, do którego studenci muszą się ustosunkować, zamiast wypełniania arkuszy testowych, która trwa przecież tak szybko, a ich sprawdzenie może być zautomatyzowane (komputer!) więc cały egzamin przy jego testowym sposobie realizacji przebiega sprawnie i bezboleśnie. Pan Profesor "nie popiera takie sposobu kontroli wiedzy studentów, dlatego od szeregu lat przeprowadza swoje egzaminy formie prac pisemnych".

piątek, 4 lipca 2014

Matematyka i skala staninowa

Profesor Ryszard Tadeusiewicz, polski automatyki i informatyk, trzykrotny rektor AGH w Krakowie (pl.wikipedia.org) dowodzi na swoim blogu Skąd się biorą trudności z matematyką i jak zostać szczęśliwym spawaczem?
O przyczynach na blogu, a przykład skutku trudności z matematyką: "Rozczulające było na przykład hasło przedwyborcze, że pan X po wybraniu go do Sejmu będzie dążył do tego, żeby wszyscy zarabiali powyżej średniej krajowej. Czy wszyscy Państwo dostrzegają absurdalność takiego stwierdzenia?"

Do egzaminu maturalnego 2014 r. przystąpiło prawie 300 tysięcy uczniów, w tymi zdało 71%, 19% ma prawo do przystąpienia do egzaminu w sierpniu br., tj. nie zdali tylko 1 egzaminu obowiązkowego (cke.edu.pl).


Sukces w języku polskim miało 94% uczniów a w matematyce tylko 75%. Egzamin został sprawdzony przez prawie 30 tysięcy egzaminatorów.

W roku 2012 do matury przystąpiło nieco ponad 342 tysiące zdających, o ponad 15% więcej niż w bieżącym roku. Zdawalność w 2012 r. wynosiła 80% i była o 5 pkt proc. wyższa niż w 2011 r. (stat.gov.pl).

W 2009 r. egzamin gimnazjalny zdawało 462K uczniów, w 2012 r. było 403K, a w 2014 r. już tylko 372 tysiące uczniów, o ponad 8% mniej do roku 2012.

Mediana - wartość przeciętna - z języka polskiego, w skali od 0 do 50, w 2009 r. była 33, 2010 r. 31, a w 2011 r. już tylko 25. Natomiast mediana z matematyki w 2009 r. była 25, a przez kolejne dwa lata 23.

Od 2012 r. CKE podaje wyniki w skali staninowej. "W dniach 14 i 15 maja 2002 roku przeprowadzony został pierwszy egzamin gimnazjalny. Do części humanistycznej przystąpiło 576 tys. uczniów, do matematyczno-przyrodniczej 572K uczniów. Statystyczny uczeń uzyskiwał w części humanistycznej średnio 30,17 punktów, w części matematyczno-przyrodniczej 28,16 punktów" (Teresa Chrostowska, Wykorzystanie skali staninowej do komentowania wyników egzaminu gimnazjalnego).

Na koniec zobaczmy na rozkład wyników egzaminu gimnazjalnego z 2011 roku w części matematyczno-przyrodniczej porównując do rozkładu normalnego przytoczonego przez Pana Profesora

Źródło: www.cke.edu.pl

oraz średnie wyniki dziewcząt i chłopców z roku 2013, które są bardzo do siebie zbliżone


Mediana w 2013 roku była 22,5 punktów (45%) z matematyki, z polskiego 33 (66%) podobnie jak 2009 roku; tyle, że rozkład z polskiego jest inny niż z matematyki, ale najbardziej normalnie wygląda rozkład z historii i wiedzy o społeczeństwie, również ze względu na płeć.

Tak jak zauważa profesor Tadeusiewicz w poście wyniki matury to skutek i podaje przyczynę, tak samo widzimy z osiągnięć gimnazjalnych. Również widzimy, że osiągnięcia rozkładają się prawie normalnie, a nienormalne jest uważać inaczej i pozwalać, żeby "mniejszość [mało uzdolnieni matematycznie] skutecznie narzucała większości [normalnie uzdolnieni matematycznie] zasady sprzeczne ze zdrowym rozsądkiem i z interesem społecznym" (R. Tadeusiewicz, Skąd się biorą trudności z matematyki i jak zostać szczęśliwym spawaczem?).

niedziela, 29 czerwca 2014

WHO zaleca 35 decybeli w klasach

"Świat Organizacja Zdrowia, WHO (ang. World Health Organization) rekomenduje poziom hałasu w klasach zbliżony do tego, który możemy znaleźć w bibliotece - 35 decybeli" (blog.ted.com). Szukając rozwiązań problemu hałasu w poście Słuchawki w otwartym biurze (ang. open space) na mojebiuro.org zamieściłem wyniki informację z badań nad wpływem hałasu produktywność, która może obniżyć się nawet o 66%.

Kilka kolejnych interesujących faktów:
  1. Tylko w Europie hałas kosztuje ponad 30 miliardów dolarów rocznie.
  2. Kiedy możesz słyszeć kogoś, gdy czytasz lub piszesz, Twoja wydajność nawet o 66%.
  3. Wzrost jedynie o 20 decybeli hałasu lotniczego może opóźnić czytanie uczniów nawet o 8 miesięcy.
  4. 50% nauczycieli doświadczyło utraty głosu ze względu na mówienie podczas hałasu w szkole.
  5. 3% przypadków zatrzymania krążenia w Niemczech wynikało bezpośrednio z hałasu.
  6. Hałas może przyczyniać się nawet do przestępstwa.
Hałas w bibliotece (30 dB), cichym biurze (50 dB), w głośnym biurze (65 dB), a Komisja Europejska rozważa obowiązkowe wprowadzenia ochrony słuchu od 65 dB (Building in Sound, BIAMP Systems Whitepaper).

piątek, 20 czerwca 2014

Nowa pracownia – czy bezpieczna!

Ostatnio miałem możliwość przyglądnąć się nowo powstałej pracowni internetowej w jednej z bibliotek. Pracownia jest finansowana ze środków Unii Europejskiej.  Nowe komputery, super monitory, estetyczne wykonanie, nowoczesne biurka – ale czy do końca bezpiecznie?

Mimo iż pomysł na informatyzacje małych miejscowości jest kapitalny, to niestety wykonanie nie do końca. Jak zauważyłem użytkownicy, którzy korzystali z komputerów nie mieli możliwości jakiejkolwiek regulacji siedziska, brak było możliwości regulacji wysokości i pochylenia monitora. To wszystko sprawiało że jeden użytkownik aby korzystać musiał być przygarbiony (wysoki), a kolejny musiał siadać na swojej nodze (niski). W krześle brakowało oparć na ręce, a blaty były za krótkie więc wszyscy użytkownicy trzymali ręce „w powietrzu” – czy na pewno jest to dobry kierunek nowoczesnego korzystania z biurka?

Korzystajmy z nowoczesnych, ale bezpiecznych mebli!

niedziela, 8 czerwca 2014

Nic o nas bez nas

Kontynuując badania nad koncepcją Marii Montessori - Szkoły potrzebują więcej wolności, nie takie ustrojstwo jak biurko - znalazłem książkę "Nic o nas bez nas" (ang. Nothing About Us Without Us) autorstwa Davida Wernera.
W rozdziale czwartym książki profesora Wernera odnajdujemy przykłady zastosowania krzesła z pochylonym do przodu siedziskiem, które pomogły dzieciom niedorozwiniętym. Np. eksperyment z Toño polegał na podkładaniu książek pod siedzisko jego krzesła. Przy jednej książce głowa chłopca wciąż opadała, ale przy drugiej - niesamowita rzecz - ciało Toño stopniowo wyprostowało się i podniósł głowę.
Podobnie jak Toño opóźniony w rozwoju był Edgar. Edgar siedział z głową spuszczoną do przodu, zupełnie niezaangażowany w otaczający go świat. Zespół PROJIMO spróbował ten sam eksperyment co z Toño.
Edgar siedział prosto i wyglądał jakby ktoś właśnie obudził go ze snu. Niestety po minucie Edgar wyglądał na zmęczonego i zaczął opadać, w dodatku wyglądając na przestraszonego. Kolejna próba dała ten sam wynik. Wyjaśnieniem jest zanik mięśni wspierający wyprostowane siedzenie, których Edgar używa rzadko. Pozytywne siedzenie - jak nazwane w książce - wsparło ostatecznie naukę chodzenia u Edgara.
 
Pochylone co najmniej na 15 stopni siedzisko da kąt 105 stopni pomiędzy udami a tułowiem. Odcinek lędźwiowy (ang. lumbar curve) zmienia się przy siadaniu dopiero przy koncie 110 stopni pomiędzy udami a tułowie. Zobaczmy na potencjalny negatyw pochylanego krzesła (ang. Forward Sloping Chair). Główną wadą może być uczucie konieczności przeciwstawiania się grawitacji, żeby nie zsunąć się z krzesła. Inna wadą to możliwość podjechania w ubraniu. Zakrzywienie miski siedziska oraz zastosowanie materiałów antypoślizgowych powinno zapobiegać zjeżdżaniu.


środa, 4 czerwca 2014

Maria Montessori

Maria Montessori - włoska lekarka, twórczyni systemu wychowania dzieci metodą Montessori, która przeciwstawia się systemowi szkolnemu, którego symbolem jest "szkolna ławka". Szkoły potrzebują więcej wolności, nie takie ustrojstwo jak biurko!

"Żadne dziecko nie chce się uczyć dopóki nie wie, że uczenie się istnieje." (montressori.pl). Dziecko chce się uczyć wszystkiego czego tylko może i tak szybko, jak tylko możliwe. Dzieci nie uczą się dlatego, że są inteligentne lecz są inteligentne dlatego, że się uczą.

Podstawową zasadą musi być wolność ucznia. Z wolności powinna zrodzić się dyscyplina, a zdyscyplinowana jednostka jest w stanie kontrolować się sama i przystosować do zasad obowiązujących w życiu.

"Egzekwowanie dyscypliny od uczniów staje się coraz bardziej niemożliwe i jest to wina państwa." (wyborcza.pl).

wtorek, 3 czerwca 2014

Szkoły potrzebują więcej wolności, nie takie ustrojstwo jak biurko

"Rozważaliśmy z moim kolegą Jaśkiem rolę biurka w biurze (...)" (zobacz Moje biurko zamiast biura). Tak 8 czerwca 2013 r. zacząłem ten blog - rozważania na rolą krzesła i biurka w pracy, które podsumowuję po 12 miesiącach teraz w czerwcu.

Nauczyłem się w tym czasie trzech trendów pracy przy biurku: (1) zrównoważone siedzenie, (2) stanie przy biurku oraz (3) idea pracy na nowo, którą zaszczepił mi mój kolega Jasiek. Jeszcze większą świadomość uzyskałem po zapoznaniu się ze streszczeniem The Discovery of the Child autorstwa Maria Montessori. Podzielę się po przeczytaniu...


"Klarownie pokazaliśmy, że dziecko ma potrzebę obserwacji, refleksji, nauki, koncentracji, również izolowania się, a także od czasu do czasu całkowitego zawieszenia swojej aktywności w milczeniu. I zrobiliśmy to tak wyraźnie, że możemy powiedzieć z całą pewnością, że pomysł, iż małe dziecko jest w stanie spoczynku, kiedy jest poza miejsce do edukacji jest błędne. Przeciwnie, naszym zadaniem jest kierunkować aktywność dziecka, oszczędzać mu wysiłku, który rozprasza jego energię, odwrócić jego instynktowne poszukiwanie wiedzy, i być częstą przyczyną zaburzeń nerwowych i przeszkodą w jego rozwoju. Edukacja nawet najmniejszego dziecka nie ma na celu przygotować go do szkoły a do życia" (Maria Montessori).

Idea, którą przedstawił mi Jasiek, jest tożsama do idei, którą prezentuje Maria Montessori: "Szkoły potrzebują więcej wolności, nie takie ustrojstwo jak biurko". Blog mojebiurko.org rozwojowi koncepcji pani Montessori, a blog mojebiuro.org idei Jaśka.

niedziela, 1 czerwca 2014

Wygodne biurko dla dziecka

Ciekawy artykuł na domplusdom.pl, w którym znajdujemy tezę, że nachylenie blatu należy zmieniać w zależności od: czytanie - 30 stopni, pisanie - 15 stopni, rysowanie - 5 stopni.
"Uchylny blat biurka pod kątem podczas pisania lub czytania. Zmniejsza to kąt nachylenia ucznia podczas pracy, co obniża napięcie karku i odciąża kręgosłup. Dawne deski kreślarskie były uchylne – pracujący przy nich architekci wiele godzin trwali przecież w jednej pozycji. Trochę jak nasze dzieci teraz…" (źródło: mebleflexa.pl).

Czy od 5 do 15 stopni dla pisania i rysowania to nie za mało? Nachylenie biurka w zrównoważonym siedzeniu jest bliżej 30 niż 15 stopni. Zabawny domek dla dzieci, od góry mini deska kreślarska, od dołu "kryjówka", ma nachylenie nawet do 45 stopni (źródło: blog.awx2.pl).
W latach 70 architekci w PRL-u pracowali na stojąco i razem (źródło: bryla.pl).
Biurka Kaye Tilting Tables mają pochylane blaty do 45 stopni.


sobota, 24 maja 2014

SALLI - siedź szczęśliwy

Fiński producent SALLI. Krzesło Salli Twin Saddle Seat na Amazon za 810 dolarów.
Źródło: youtube.com

 

Siedź za biurkiem i umieraj!

"Jaka pogoda tam na górze? Skoro już i tak stoisz, to może przyniósłbyś kawę? Siedź za biurkiem i umieraj lub stój i wyglądaj głupio" (źródło: kobieta.onet.pl).
Zrównoważone siedzenie, może trochę za nisko, ale blat imitacji biurka pochylony.

Siedzenie na piłkach w szkole

Znalazłem artykuł o zastosowaniu piłek Yoga w szkole (źródło: huffingtonpost.com). Nauczycielka amerykańska Robi Giuliano zainspirowana doświadczeniami męża o wzroście produktywności z firmy holistycznej odnowy biologicznej.
Siedzenie na piłce zwiększa przepływ krwi, co prowadzi do większej czujności uczniów. Piłki sprawdziły się wśród dzieci z problemami uwagi lub autyzmem. Całość doświadczenia została wsparta przez rodziców dotacją 5$ do piłki.

Za największą wadę piłki do siedzenia uznaje się brak oparcia pleców (źródło: actimed.pl). Piłka do siedzenia Sitsolution Standard kosztuje niecałe 50 złotych. LOGO EU oferuje piłkę do siedzenia 65 cm za 87 złotych, przeznaczona dla osób o wzroście 170 do 185 cm, a dla dzieci poniże 1,5 metra piłkę 45 cm za 59 złotych. Posiada system ABS i wyposażona jest w wypustki.

piątek, 23 maja 2014

Zrównoważone siedzenie w Wikipedia

Siedzenie jak jazda konna (ang. riding-like sitting) to artykuł w angielskiej Wikipedii o zrównoważonym siedzeniu.
W artykule mamy odnośnik do pracy Torstena Mandala z 2009 roku, syna A. C. Mandala, który opracował koncepcję zrównoważonego siedzenia, w której odświeża koncepcję ojca.
Żadna z tych pań nie słyszała o konwencjonalnym lub ulepszonym siedzeniu, a posiadają dobrą postawę przynajmniej dla ich pleców. Po lewej mamy jedno z najpopularniejszych krzeseł do pracy w Ugandzie oraz jego typowe użycie - dobre dla pleców, ale obciążające dla kolan. Po prawej mamy dobre szwedzkie krzesło w biurze w Tanzani ze zbyt niskim biurkiem wymuszającym nachylanie karku. 

czwartek, 22 maja 2014

Ergonomiczne krzesło ERGO-LIFESTOOL

"Najbardziej relaksująca pozycja dla ludzkiego ciała, potwierdzona przez badania wykonane na orbicie przez NASA jest pozycja, gdy między tułowiem a udami zawarty jest kąt 128°." (źródło: www.zdrowe-poduszki.pl).
Krzesło może być na wysokość od 66 do 84 cm i na Allegro kosztuje 590 złotych.

niedziela, 11 maja 2014

Zrównoważone siedzenie

Postanowiłem przetłumaczyć artykuł doktora Mandala o zrównoważonej postawie siedzącej (ang. Balanced sitting posture on forward sloping seat, 2003), do którego odwoływałem się w poście Regulacja wysokości i pochylenia blatu i biurka.

Nasz uprzemysłowione społeczeństwo przekształca się w społeczność przetwarzającą informację, w której coraz więcej pracowników wykonuje pracę w pozycji siedzącej przez długie okresy czasu.
Wraz z nadejściem ery przetwarzania informacji, staje się coraz bardziej jasne, że istnieje znaczna rozbieżność między ludźmi a meblami w ich środowiskach pracy, co wynika z coraz większej liczby pracowników cierpiących na przewlekłe bóle pleców.
Najbardziej prawdopodobnym wyjaśnieniem jest to, że siedzimy w niewłaściwy sposób, nadużywając plecy, kark i ramiona.

Eksperci z całego świata, które dawniej było zdania, że właściwą pozycją siedzącą jest kąt prosty lub wyprostowana pozycja zaprezentowana na poniższym rysunku, która ustanowiła podstawę dla międzynarodowych standardów, antropometrii oraz szkoleń dla projektantów mebli (rys 1).

rys 1.
 

Do ubiegłego wieku krzesła w szkołach, fabrykach i biurach były projektowane do siedzenia w pozycji pionowej, z biodrami, kolanami i kostkami, wszystko pod kontem prostym. Do niedawna powszechnie uważano, że ludzie siedzą z 90-stopniowym zgięciem stawu biodrowego przy jednoczesnym zachowaniu lordozy (wklęsłości) z tyłu.

Wyprostowana postawa wygląda bardzo ładnie, ale niemożliwe jest, aby siedzieć długo w ten sposób i naukowo nie zostało to dowiedzione. Koncepcja w całości opera się na myśleniu życzeniowym, moralności i dyscyplinie z czasów królowej Wiktorii. W tej wyprostowanej pozycji nie można wytrzymać dłużej niż jedną lub dwie minuty, a zwykle powoduje ona zmęczenie, dyskomfort i nieprawidłową postawę. W 1962 roku niemiecki ortopeda Hanns Schoberth pokazał zdjęcia rentgenowskie, że w pozycji siedzącej można zgiąć staw biodrowy jedynie na 60 stopni a nie 90 stopni jak pokazane na rys. 1. Oznacza to, że podczas zmiany pozycji ze stojącej (lordoza) do wyprostowanej pozycji siedzącej, zginamy staw biodrowy o 60 stopni i obracamy oś miednicy do tyłu, spłaszczamy krzywą lędźwiową (kifoza) pleców o 30 stopni i napinamy mięśnie pleców (rys. 2.).

rys. 2.
 
Gdy pochylamy się do przodu nad biurko, trzeba zgiąć kolejne 40-50 stopni, a to odbywa się głównie w czwartym i piątym dysku lędźwiowym. Nawet najlepsze podparcia lędźwi raczej nie mają żadnego wpływu na postawy, gdy pochylamy się nad biurkiem.
 
J.J. Keegan, amerykański ortopeda, wykonał w 1953 roku serię zdjęć rentgenowskich ludzi leżących na bokach co udokumentowało duże zmiany, które miały miejsce w części lędźwiowej kręgosłupa, gdy pozycja zmieniała się ze stojącej (a) do siedzenia z kątem prostym (c) oraz pochylania się nad biurko (d). Pozycja (b) jest naturalną pozycją spoczynku, jak wtedy gdy leżymy na boku podczas snu. Krzywa lędźwiowa jest zachowana, a mięśnie rozluźnione i dobrze wyważone (rys. 3).
 
rys. 3.
 
Siedzenie, które przechyla nas do przodu zachęca do tej naturalnej postawy. Przeciwstawne grupy mięśniowe są zrównoważone, a krzywa lędźwiowa jest zachowana dostarczając zrównoważonego siedzenia, w którym plecy są proste, kąty są otwarte, a mięśnie są rozluźnione. To położenie zapewnia większą mobilność i łagodzi presję na płucach i żołądku.
Dzieci często przechylają się do przodu na nogach krzesła, żeby łagodzić napięcie na plecach. Przechylając swoje krzesła do przodu zapobiegają zginaniu pleców, pozwalając przednim i tylnym mięśniom na odpoczynek, a wtedy siedzą w bardziej komfortowej pozycji z wyprostowanymi plecami (rys. 4).

 
rys. 4.
 
Podczas jazdy konnej jeździec siedzi prosto, ale utrzymuje lordozę lędźwi, ponieważ uda są nachylone w dół. To jest dokładnie ta sama pozycja jak naturalna pozycja spoczynkowa lub siedząc na krześle, które pochyla nas do przodu. Oznacza to, że jeździec jest w doskonałej pozycji zrównoważonego siedzenia (rys. 5).
 
rys. 5
 
Badając dalej, zauważamy, że pochylania do przodu siedziska ma wpływ na zginanie do przodu pleców. Mandal przeprowadził eksperyment dokumentujący rezultaty. Aby zarejestrować zmiany w zgięciu różnych części ciała, anatomiczne punkty zostały zaznaczone na stawach kolanowych oraz biodrowym, 4. dysku lędźwiowym i stawach barkowych. Uczestnik siedział na stałej wysokości krzesła i biurka, ale stopy były stopniowo umieszczane w trzech różnych pozycjach w celu symulacji różnych wysokości pracy, a krzesło i biurko były przechylane. Po pierwsze, dziewczyna została umieszczona w konwencjonalnych kontach prostych (rys. 6), po czym krzesło i biurko były stopniowo przechylane, a stopy obniżały się, aby symulować wzrost krzesła i biurka (rys. 7 i 8). 50 zdjęć każdej z trzech pozycji zostało zrobionych przez 10 dni, aby zarejestrować zmiany w zgięciach.
 
rys. 6, 7 i 8
 
Wyniki były znaczące. Zgięcia i pochylanie do przodu w stawach biodrowych i plecach zostały znacząco zredukowane przy zachowaniu lordozy w odcinku lędźwiowym. Ostateczna pozycja (rys. 8) z nogami opuszczonymi symulująca wyższe krzesło i biurko jest dokładnie taka sama jak naturalna pozycji spoczynkowa, w której mięśnie są rozluźnione, a ciało jest w doskonałej pozycji do zrównoważonego siedzenia - najbardziej odpowiedniej pozycji do długiego siedzenia. Pochylane siedzisko krzesła oraz wyższe biurko są wartościowe i mogą wyeliminować zmęczenie dolnej części pleców i przewlekłe bóle pleców. W tej półstojącej pozycji ciśnienie na dysk będzie znacznie mniejsze. Meble powinny być zaprojektowane tak, aby dostosować się do naturalnej pozycji spoczynku, w którym przeciwstawne mięśnie są dobrze wyważone. Powstała postawa zwiększy wydajność, efektywność i samopoczucie pracowników.
 
Zalecana wysokość krzesła to 1/3 wzrostu użytkownika, a wysokość biurka to 1/2 wzrostu. Większość osób z bólem pleców znajdzie dużo komfortu, ale przez pierwsze tygodnie można tak wysiedzieć przez 5 do 10 minut, ponieważ mięśnie pleców potrzebują szkoleń. Można również zmniejszać naprężenie ścięgien i mięśni pleców przesuwając się do przodu na tradycyjnych krzesłach lub używając nachyloną do przodu poduszkę. Większość biurek jest daleko za niskie, więc trzeba zwiększyć je poprzez umieszczenie bloków z drewna pod nogami.


sobota, 10 maja 2014

Regulacja wysokości i pochylenia blatu biurka

Wiem już, że potrzebuję biurka z blatem na wysokości 82 cm (zobacz Mój SQart, moje biurko). Dopuszczalne wysokości i ogólnie wymiary opisuje norma PN-EN 527-1:2011E - "Meble biurowe - Stoły i biurka - Część 1: Wymiary". Potrzeba regulacji wysokości biurka jest oczywista, bo jesteśmy, jako użytkownicy, różnego wzrostu, a regulacja jest niezbędna w sytuacji, kiedy z biurka korzysta dziecko. Pozwala by rosło razem z nim (źródło: patmedicine.pl).
Ergonomię pracy przy biurku, szczególnie dla dzieci, zapewniają meble moll z możliwością pochylania blatu (źródło: Ergonomia według Moll). Moll to niemiecki producent mebli, który w 1974 roku wynalazł pierwsze biurko o regulowanej wysokości dla dzieci z pochylaną powierzchnią roboczą (źródło: History of Moll).
Z kolei doktor medycyny Mandal rekomenduje krzesło na wysokości 1/3 wzrostu użytkownika odchylone do przodu oraz biurko na wysokości 1/2 wzrostu wyposażone w pochylany blat (źródło: bodyzone.com).
Nietypowy hoker Belise jest krzesłem, które podnosi się na wysokość od 590 do 880 mm. A rozszerzeniem mojego biurka z laptopem Yoga 12,5" może być Stolik do laptopa Comfortable 15 w wersji dla leworęcznych (jestem praworęczny, ale mysz używam lewą ręką), który można wykorzystywać również do pracy w łóżku.
Wysokość tego stolika to 25 cm, więc przy moim wzroście 186 cm biurko powinienem mieć na wysokości około 68 cm uzyskując wówczas wysokość biurka ze stolikiem na połowie mojego wzrostu. A hoker Belise na wysokości 620 mm - 1/3 mojego wzrostu.
Źródło: YouTube.com
PostureDesks Elite Adjustable Desk V2 jest podnoszone do wysokości 93 cm i ma pochylanie blatu.

Zaletą pracy w domu jest nie tracenie czasu na dojazd do pracy

W serwisie praca-w-domu.eu znajdziemy wady i zalety pracy w domu. Wadą pracy w domu może być brak możliwości oddzielenia sypialni od biura a zaletą w porównaniu do biura firmowego możliwość swobody w planowaniu biura.

Z przeprowadzonych badań przez GUS na temat dojazdu do pracy wynika, że dojeżdżało w 2010 roku około 25% pracowników.

Natomiast z raportu Dojazdy do pracy w 2010 r. na podstawie BAEL wynika, że osób pracujących w domu jest w 2010 roku 12,1% ogółu pracujących, a było 12,4% w 2008 roku.

Za plecami mam ścianę

Sprawdziłem koncepcje feng shui dla mojego nowego biurka i eksperymentowałem z pozycjami biurka względem drzwi i okien.
Zacząłem od pozycji 1, w której miałem okno za sobą a drzwi na przeciwko. Była to najgorsza pozycja. Wtedy spróbowałem pozycję 2 zasłaniając północno-zachodnie okna roletkami. W pozycji 1 miałem za sobą południowo-wschodnie okna.
Straciłem dużo naturalnego światła, więc jedno okno północno-zachodnie odsłoniłem, ale wówczas miałem odbicia na monitorze.
Wtedy przeszedłem do pozycji 3.

Za plecami mam ścianę, małą ale ścianę, dającą poczucie asekuracji i bezpieczeństwa. Mam widok na cały pokój i na osoby wchodzące do środka.

wtorek, 6 maja 2014

Coraz więcej pracy biurowej, coraz mniej fizycznej.

Czy zastanawialiście się nad tym czy wasze stanowisko pracy jest dobrze przygotowane do 8 godzin codziennej pracy. Według niektórych pracodawców bardzo małe znaczenie ma twoje stanowisko pracy. Czy mają racje?

Większość producentów mebli, stawia za jedno z głównych zadań przy produkcji mebli biurowych twój komfort, a co za tym idzie twoje bezpieczeństwo i zdrowie w czasie pracy. Tak naprawdę niewiele kosztuje zakup dobrego biurka i dobrego krzesła, fotela siedziska. To ty będziesz na nim spędzał 8 godzin, codziennie przez ponad 40 lat.

Coraz bardziej dobrze dobranymi stanowiskami pracy interesuje się Państwowa Inspekcja Pracy. Na stronie PIPu mogą Państwo przeczytać o dobrym doborze krzesła, podnóżka, biurka. Na te stronie są również informacje o dobrym ułożeniu rąk oraz prawidłowym ustawieniem monitora.

Wszystkie te informacje przeczytają Państwo na stronie PIP – ergonomiczne stanowisko - link.

Pamiętajcie o 5 minutach przerwy po każdej przepracowanej godzinie przy biurku – monitorze.

sobota, 3 maja 2014

Jasne biurka i sufity

"Sufity w biurze powinny być pomalowane na biało, natomiast biurka powinny mieć blaty w kolorach jasnych i spokojnych." (źródło: zdrowebiuro.pl). Żółte biurka powinny stymulować mózg, rozjaśniać myślenie i poprawiać pamięć.
Źródło: treehuger.com

Ciemna podłoga, na przykład szara, spowoduję, że pokój wyda się niższy, natomiast jasny sufit będzie równoważył poprzez optyczne powiększenie. Kolor szary wskazuje zachowanie dla siebie swoich zarówno dobrych jak i tych nieco trudniejszych spraw.
Źródło: bnos.com
Kolor pomarańczowy, na przykład tapicerka fotela, przywraca chęć do życia, zwiększa motywację do działania, podnosi poczucie własnej wartości.
Może pomarańczowe krzesło biurowe Gesture za co najmniej 1000 dolarów, które powstało w wyniku odkrycia przez Steelcase 9 nowych postaw? Do tego w biurze systematyczne siedzenie na zielonej piłce, 75 cm dla wzrostu 181 - 190 cm.
Źródło: olmed.com.pl
Kolor zielony ma najsilniejsze właściwości uzdrawiające ze względu na swój neutralny charakter i położenie między ciepłymi i chłodnymi kolorami. Wprowadza do organizmu harmonię, równoważy, uspokaja.
 


Biurko według feng shui

Według starożytnej praktyki planowania feng shui biurka nie można ustawić tak, żeby siedzący miał drzwi za plecami (źródło: tipy.pl)
Znalazłem aranżację z mebli gabinetowych TORA na biurowemeble.pl, reprezentujące koncept, który zastosowałem dla mojego nowego biurka. Mamy jednak na tej aranżacji drzwi za plecami użytkownika biurka, więc według feng shui błąd planistyczny.
  • Za plecami powinna być ściana. U mnie jest okno, bo gdybym chciał mieć ścianę, to biurko miałbym wzdłuż drzwi łamiąc inną zasadę. Okno zasłaniam roletami.
  • Na przeciwko nie powinno być ściany. U mniej jest ściana, ale zamierzam ją wypełnić diagramami zabezpieczając trochę swoją twórczość.
W firmowych biurach możemy mieć mniej swobody w planowaniu biura. Natomiast dla biur w domu zasady feng shui mogą pomóc wzmocnić benefity pracy w domu (źródło: fengshui.about.com):
  • Należy oddzielać sypialnie od biura, a najlepiej mieć wejście do biura.
  • Jeżeli musisz mieć ścianę przed sobą, to uczyń ją "niewidoczną" umieszczając na niej inspirujące Cię rzeczy.
  • Nieład należy porządkować systematycznie.
W pracy w domu spotykamy się dwoma wyzwaniami: odseparowania życia zawodowego od prywatnego oraz brak stymulujących kontaktów z ludźmi.
Ja z moim biurkiem zaczynałem w pozycji 1, teraz mam w pozycji 2, a będę jeszcze rozważał pozycję 3.