niedziela, 16 czerwca 2013

Kto przestawił moje biurko?

Chciałem napisać, że przypadkowo trafiłem na artykuł "Kto przestawił moje biurko?" w Harvard Business Review Polska, ale oznaczałoby to, że nie szukałem wiedzy na temat biura i biurka, a jest wręcz przeciwnie. Artykuł skłonił mnie do przeformułowania hipotezy o planistach (zobacz Moje biurko zamiast biura). Świadome wprowadzenie w biurze pewnych produktów, które wymuszaj użytkowanie, może sprzyjać współpracy pracowników. Hipoteza o planowaniu użytkowania z wymuszonych produktów jest nie do obrony. Hipoteza była jednak głębsza, bo mówiła o błędach planowania. W artykule są przykłady pokazujące, że chociaż wymuszone użytkowanie może mieć bardzo pożądany cel, to błędne planowanie niweczy całkowicie zamiar. Nowa hipoteza jest taka, że planiści popełniają błąd, bo planują nie znając potrzeb użytkowania, żeby wymusić te potrzeby na zastosowanych w aranżacji produktach. Autorzy stawiają tezę, że dobre biuro musi cechować się równowagą pomiędzy sposobnościami:

  • bliskością - wspólne powierzchnie powinny być usytuowane centralnie lub blisko łazienek i wind. Powinny być wyposażone w urządzenia do wspólnego użytku, tj. kopiarki, ekspres do kawy.
  • prywatnością - w przestrzeni publicznej prywatność zapewniają niższe i wnęki, które umożliwiają ludziom swobodne rozmowy bez obaw, że ktoś je przerwie lub podsłucha.
  • przyzwolenie - w kulturze firmy oraz w sposobie zaaranżowania biura powinien być zawarty przekaz, że rozmowy na tematy niezawodowe są mile widziane. To wrażenie pomagają stworzyć wygodne meble, a także urządzenia ewidentnie związane z pracą, na przykład kopiarki.
Żeby planiście nie popełniali błędów, to muszą zrozumieć organizację, która biuro będzie użytkować. O ile nie mam wątpliwości, że doświadczeni planiści posiadać będą wiedzę jak aranżować biuro "wymuszające" bliskość i prywatność, to przy braku wiedzy o organizacji, naruszą równowagę w sposobności przyzwolenia, często dając efekt znacznie gorszy niż brak aranżacji (takie przykłady również w artykule). Jeżeli założymy prawdziwość tezy o równowadze, to dowodu hipotezy o błędach planistycznych należy szukać w braku wiedzy planistów o organizacji, dla której przygotowują aranżację.
"W otwartej przestrzeni biurowej firmy IDEO przenośne meble pozwalają pracownikom zmieniać miejsce po to, by znaleźć się blisko osoby, z którą aktualnie współpracują". To jest małe biurko na pewno, bo duże biurka "nie puściłyby" pracowników, a poza tym na pewno trudno by je przenosić. Duże biurko nas "trzyma", bo daje wyższe zarobki i bez niego nie jesteśmy w stanie podejmować najważniejszych decyzji (zobacz Ustawa na biurku).
Dodałem etykietę "Moje biuro", bo rozpisałem się znacznie więcej niż tylko o biurku, a gromadzenie wiedzy na tym blogu stanowi świetny wstęp do dużego tematu (jeżeli małe biuro, to biurko; czy dużo biurko, to biuro?).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.