czwartek, 1 sierpnia 2013

Moje biurko a Jaśka

Ja mam za dużo biurka, co kończy się zawsze stertą papierów. Kiedyś myślałem, że opracuję jakiś system trzymania tych papierowych dokumentów na biurku, żeby przypominały mi o zajęciu się nimi...
Niestety w tym temacie poniosłem porażkę. Wnioskuję, że połowa biurka jest mi nie potrzebna. Przed urlopem udało mi się zrobić porządek.
Co ważniejsze udało mi się zachęcić do współpracy nad tym blogiem mojego kolegę Jaśka, który jest świetnym intelokutorem i z którym zaczęła się dyskusja o roli biurka w biurze. Gabinety mamy w tym samym biurze, z tą różnicą, że u niego panuje zawsze porządek na biurku. Znamy się z Jaśkiem dość długo i dość długo razem pracujemy i jestem przekonany, że biurko Jaśka to wyjątek potwierdzający regułę Einsteina!?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.